Różnice między dziećmi – polecane książki
|
---|
„Przyjaźń” Astrid Desbordes, Pauline Marti
Pewnego dnia w klasie Archibalda pojawia się nowy chłopiec – Sam – który „(…) jest inny. Wszystko robi jakoś inaczej”. Sam nie bawi się bączkiem ani w berka, woli za to patrzeć w niebo. Początkowo odmienność chłopca irytuje Archibalda, z czasem jednak – zaczyna go fascynować. Archibald dzięki Samowi zaczyna dostrzegać rzeczy, których wcześniej nie zauważał – w kształcie chmury widzieć smoka, w wirującym bączku – tornado. Również Sam dzięki Archibaldowi zdobywa nowe doświadczenia, np. pierwszy raz bawi się w uwalnianego berka. Między chłopcami, mimo różnic, zawiązuje się przyjaźń. „Wiesz, Sam, najbardziej lubię w tobie to, czym się ode mnie różnisz” – mówi Archibald do Sama. „Przyjaźń” Astrid Desbordes i Pauline Martin to książka o przyjaźni mimo istniejących między przyjaciółmi różnic. O tym, że różnorodność jest czymś naturalnym i pięknym: „<> – myśli sobie Archibald. Pewnie dlatego tak tu ładnie”. „Każdy punkt na placu [szkolnym – K.M.] jest inny. Pewnie dlatego tak tu ładnie”.
„Niedźwiedź i pianino” David Litchfield
Pewnego dnia mały niedźwiadek znajduje na leśnej polanie coś, czego nigdy nie widział. Coś, co, po trąceniu tego pazurkami, wydaje „straszne”, nieznane dotąd zwierzątku dźwięki. Niepewny niedźwiadek odchodzi, jednak następnego dnia wraca. I następnego. I wraca tak codziennie przez tygodnie, miesiące i lata aż… Z „dziwnej rzeczy” zaczynają płynąć piękne melodie, a mały niedźwiadek staje się wielkim, silnym niedźwiedziem. Niedługo potem niesamowitą polanę odkrywają inne niedźwiedzie, które zachwycają się tworzonymi przez zwierzę „zaczarowanymi melodiami”. Pewnego dnia słyszą je także przechodzący obok polany mała dziewczynka i jej tata. Informują oni niedźwiedzia, że owa dziwna rzecz to pianino, a wydawane przez nie dźwięki – muzyka. Zachęcają go także do wyjazdu do miasta, w którym wróżą mu wspaniałą muzyczną karierę. Po chwili namysłu niedźwiedź, kierowany chęcią odkrycia nieznanego świata, wyrusza do Nowego Jorku. Tam zdobywa liczne nagrody, sławę, uznanie wśród ludzi. Nie jest jednak szczęśliwy, ponieważ tęskni za domem. Po powrocie do lasu obawia się, że rodzina i przyjaciele mogą mieć do niego żal o to, że ich opuścił. Gdy spotyka najbliższych okazuje się, że… Nie tylko nie są oni na niego źli, ale przez cały czas jego pobytu w mieście uważnie śledzili jego karierę i mocno mu kibicowali. Niedźwiedź postanawia dać jeszcze jeden koncert – „tym razem dla najważniejszej publiczności na świecie”. „Niedźwiedź i pianino” to wzruszająca, pięknie ilustrowana książka o poznawaniu siebie, podążaniu za marzeniami, odkrywaniu tego, co w życiu najważniejsze. Traktuje o takich wartościach jak tolerancja, rodzina, przyjaźń, szczęście.
„Niedźwiedź, pianino i skrzypce” David Litchfield
Staruszek Hektor gra na skrzypcach, a jego największym fanem jest jego najlepszy przyjaciel – pies Hugo. Gdy do miasta przybywa Wielka Kapela Niedźwiedzia, dla przyjaciół nastają nie najlepsze czasy. „Co my zrobimy, Hugo? – zapytał Hektor, gdy wracali do domu. – Moje występy już nikogo nie obchodzą. Kto by chciał słuchać starego skrzypka, kiedy może obejrzeć koncert niedźwiedzia grającego na pianinie?”. Staruszek porzuca marzenie o zagraniu na wielkiej scenie, a Hugo, niezauważalnie dla Hektora, który „(…) większość czasu spędzał, oglądając telewizję, słuchając muzyki, śpiąc, śpiąc i śpiąc jeszcze więcej”, uczy się gry na skrzypcach. Po pewnym czasie Hektor odkrywa talent swojego przyjaciela i stwierdza, że jego muzyka jest „(…) niewątpliwie, bezdyskusyjnie NAJFANTASTYCZNIEJSZA”. Hugo zaczyna grać w towarzystwie Hektora na ulicy, gdzie pewnego dnia… Zostaje odkryty przez sławnego niedźwiedzia, który zaprasza go do swojej kapeli. Wtedy przyjaźń Hektora i Hugona zostaje wystawiona na próbę. „Niedźwiedź, pianino i skrzypce” stanowi kontynuację książki „Niedźwiedź i pianino”. To wzruszająca, pięknie ilustrowana opowieść o sile przyjaźni i spełnianiu marzeń.
„Przyjazny Olbrzym” David Litchfield
Bartek nie może uwierzyć w opowieści dziadka, według którego istnieje pomocny olbrzym: Olbrzym „(…) ma dłonie wielkości stołu – ciągnął dziadek – nogi długie jak rynny i stopy wielkie jak kajaki. (…) pomaga w naszym mieście po cichu, bez zbytniego zamieszania. I nikt oprócz mnie o tym nie wie. (Ciężko jest dożyć mego wieku, jeśli nie jest się wystarczająco uważnym)”. Według dziadka olbrzym: pilnował Bartka i jego dziadka, by nikt nie zrobił im krzywdy, gdy wybrali się pod namiot, naprawił zegar na ratuszu, bezpiecznie doprowadził Bartka i dziadka na brzeg, gdy byli na łódce i złapała ich burza, podtrzymywał stary dąb, by nie przewrócił się od wiatru, pozwolił samochodom przejechać przez most, gdy jego część się zawaliła, złapał latawiec Bartka zanim odleciał, uratował Kłębka (psa Bartka), gdy ten utknął na dachu. Pewnego dnia Bartek postanawia przekonać się, czy pomocny olbrzym naprawdę istnieje. O świecie wybiera się z Kłębkiem pod niedokończony mural i widzi olbrzyma trzymającego pędzel – „OGROMNEGO… i PRZERAŻAJĄCEGO!”. Chłopiec ucieka z krzykiem, ale za chwilę zatrzymuje go pewna myśl: „Może właśnie o tym mówił dziadek, gdy opowiadał, że ludzie boją się rzeczy, które są inne”. Zawraca, ale olbrzyma już nie ma. Bartek uświadamia sobie, że swoim zachowaniem sprawił przykrość olbrzymowi i postanawia go rozweselić. „(…) uświadomił sobie, że olbrzym był nie tylko olbrzymem. Był także OSOBĄ. I pragnął tego, czego pragnie każdy, kto jest smutny. MIEĆ PRZYJACIELA”. „Przyjazny Olbrzym” to książka o odmienności, tolerancji, wzajemnej pomocy, przyjaźni. Uczy, że nie warto oceniać po pozorach, a to co inne i nieznane, nie musi być wcale straszne.
„Mogę być w waszej paczce?” John Kelly, Steph Laberis
Kaczorek chciałby mieć nowych przyjaciół, więc postanawia dołączyć do jakiejś paczki. Okazuje się, że by być ich częścią należy spełniać określone warunki: by być w Klubie Lwów trzeba umieć ryczeć, w Klubie Węży – syczeć, w Klubie Słoni – trąbić. Nie posiadając tych umiejętności, Kaczorek nie zostaje przyjęty do żadnego z nich. Postanawia więc założyć swój własny klub. Jedynym warunkiem, który należy spełnić, by być jego częścią, jest… sama chęć bycia w Klubie Kaczki. Wkrótce paczka Kaczorka staje się bardzo popularna, bo „(…) przyjmował do niej każdego. W końcu nie można mieć zbyt wielu przyjaciół”. To książka o odmienności i o tym, że przyjaźń między osobami różniącymi się wyglądem czy umiejętnościami jest możliwa.
„Pięknie się różnimy” Tracey Turner
Bohaterami książki są uczniowie pewnej szkoły. Uczniowie ci pochodzą z różnych kultur, żyją w różnych rodzinach, mają inne zainteresowania i marzenia, niektórzy są dotknięci niepełnosprawnością. Mimo że osoby te się różnią, mają też ze sobą wiele wspólnego, m.in. to, że odczuwają podobne emocje. Książka porusza temat różnic międzyludzkich związanych m.in. z płcią, rodziną, zainteresowaniami, uczeniem się, niepełnosprawnością, narodowością, etnicznością, kulturą, a także problemy dotyczące potrzeb przynależności i szacunku. Uczy, że mimo iż się między sobą różnimy, każdy jest wyjątkowy.
„Wszyscy się liczą” Kristin Roskifte
„Wszyscy się liczą” to obrazkowa książka przedstawiająca historie różnych ludzi. Na kolejnych jej stronach przybywa osób – od jednej na pierwszej stronie do 7 700 000 000 ludzi żyjących na tej samej planecie, zilustrowanej na stronie ostatniej. Książka uczy liczenia, ale też tego, że każdy się liczy. Każdy jest inny, ma własną, wyjątkową historię i jest tak samo ważny jak inni – jest częścią wspólnego świata. Książka umożliwia obserwację losów różnych, przedstawionych na jej kartach, osób. Skłania do zastanowienia się nad tym, o czym myślą, co czują, co właśnie przeżywają, do namysłu nad tym, co się wydarza i może wydarzyć w ich życiu. Rozwija zdolność obserwacji, empatii i wyobraźni.
„Wszystko o rodzinach” Felicity Brooks
„Wszystko o rodzinach” porusza temat różnorodności rodzin. Można w niej znaleźć odpowiedzi na pytania takie jak: Jak wygląda rodzina? Jak różne są rodziny? Z jakich osób składa się rodzina? Jak mówić o rodzinach? Co zmienia się w rodzinie? Czym jest drzewo genealogiczne? Gdzie mogą mieszkać rodziny? Od czego jest rodzina? W jakim języku może mówi rodzina? Jak mogą wyglądać rodzinne posiłki? Co rodziny jedzą w święta? Co rodziny robią wspólnie? Jakie uczucia odczuwają członkowie rodziny? To pięknie ilustrowana książka, która pomaga dorosłym rozmawiać z dziećmi na temat rodziny.
„Wilczek” Gerda Wagener, Józef Wilkoń
Mały Wilczek jest zupełnie niepodobny do swojego rodzeństwa. Zamiast polować na króliki bawi się z nimi w chowanego, zamiast łowić ryby pływa z nimi na wyścigi i lubi zjadać szczaw. Pozostałe wilczki śmieją się z niego, tata się na niego złości, a mama martwi: „Wilczku, co z ciebie wyrośnie?”. Smutny Wilczek ucieka do lasu, gdzie spotyka Mysz: „Dlaczego płaczesz, Wilczku? – spytała Mysz Myszata, która właśnie przechodziła obok. – Płaczę, bo jestem… niewłaściwy – wychlipał Wilczek i od nowa zaniósł się płaczem”. Mysz pomaga przygotować Wilczkowi przebranie, dzięki któremu ma wyglądać nieco bardziej groźnie – przynosi żółto-czarne paski od swojego przyjaciela Tygrysa, kolce od swojego przyjaciela Jeża i kły od swojego przyjaciela Lwa. Po powrocie do domu okazuje się, że… Wilczka nadal nikt się nie boi, a jego przebranie tylko rozśmieszyło innych. Wilczek oddaje przebranie i znowu jest Wilczkiem, którego wszyscy znają. Inni przyzwyczajają się do tego, jaki jest, i on też się przyzwyczaja. „Popatrz tylko na nasze dzieci! – mówił Tata Wilk do Mamy Wilczycy. – Mimo że są do siebie takie podobne, to przecież każde jest inne! Jedne mają długie uszy, a inne krótkie. Niektóre mają gęste futro, a niektóre nieco rzadsze. Ich oczy są okrągłe albo podłużne. – I nasz Wilczek – powiedziała Mama – który jest jedyny w swoim rodzaju”. „Wilczek” to poruszająca opowieść o inności, odrzuceniu i akceptacji.
„Leopantera. Historia pewnej miłości” Józef Wilkoń, Piotr Wilkoń
Ona – pantera – lubi noc, on – leopard – dzień. Ona jest pewna siebie, on – nieco nieśmiały. „Leopantera” przedstawia niezwykłą historię miłości czarnej pantery Lisy i leoparda o imieniu Bruno – istot, które mimo występujących między nimi różnic, pokonują przeciwności, by móc być razem. „Pewna papuga opowiadała, że wkrótce doczekali się dwóch młodych – jedno było żółto-czarne, a drugie czarno-żółte. Czy to prawda?”
„Lena. A Ty, jaki masz kolor skóry?” Silvia Serreli
Na lekcji plastyki nauczyciel prosi dzieci, by przygotowały rysunek, wykorzystując ich ulubione kolory. 6-letnia Lena postanawia narysować koleżanki i kolegów z klasy. Niektórzy z nich pochodzą z innych krajów. By ich narysować, dziewczynka potrzebuje wielu kolorowych kredek: „Na początek narysuję Lilę, która pochodzi z Chin. Lila ma bardzo jasną skórę i bardzo ciemne włosy… Potem Lena narysowała Marcina. Żeby dobrze oddać kolor jego twarzy, szukała ładnego ciemnobrązowego koloru”. „Lena. A Ty, jaki masz kolor skóry?” to książeczka poruszająca temat wielokulturowości i tolerancji. Została wzbogacona poradami psychologa dotyczącymi tego, jak rozmawiać z dziećmi na ww. tematy. Zawiera także propozycje zabaw.
„Żółte kółka. Mam na imię Inna” Eliza Piotrowska
Pewnego dnia do klasy przychodzi nowa dziewczynka. „Była inna. Inna niż wszyscy. I widać to było od razu. – To jest Nina – przedstawiła nową pani. – Ina! – poprawiła ją dziewczynka. – Racja, dla przyjaciół Ina! – zaśmiała się pani. – Chyba INNA – powiedział cicho Bartek. I tak już zostało”. W „Żółtych kółkach” historia dziewczynki z zespołem Downa opowiadana jest przez uczennicę klasy drugiej. Dzięki temu książka nie tylko w przystępny sposób przybliża czytelnikom, jak funkcjonują osoby z tym zespołem genetycznym, ale też pokazuje różne reakcje dzieci (i nie tylko) na inność. Uczy, że również miłość można wyrażać na wiele różnych sposobów: „Żółte kółka to były serca. Zrozumieliśmy to dopiero teraz (…). Miłość Innej jest okrągła i żółta jak słońce”.
„Mój młodszy brat” Monika Krajewska
Młodszy brat Zuzanny, Antoś, ma zespół Downa i uczęszcza do przedszkola specjalnego. Pewnego dnia kolega dziewczynki nazywa go debilem, co wywołuje u niej złość i zmartwienie. Dla Zuzanny Antoś jest przede wszystkim jej młodszym bratem, którego kocha tak jak pozostałych członków rodziny, chociaż, tak samo jak pozostali, ma też swoje wady: „(…) a Antoś, jak nikt nie patrzy, wyjada całą nutellę, nawet jak głęboko ją schowam. Ale za to świetnie się z nim robi wojnę poduszkową”. W książce „Mój młodszy brat” problem inności został przedstawiony z perspektywy starszej siostry dotkniętego zespołem Downa chłopca. Ukazane w niej zostało, że problem ten dotyka całych rodzin i że w miłości rodzinnej tkwi niezwykła siła.
Recenzje przygotowała neurologopedka pracująca w naszym Centrum i Poradni – dr Kinga Mietz.